Autor |
Wiadomość |
Bambu |
Wysłany: Pon 22:16, 08 Maj 2006 Temat postu: |
|
To na następnych warsztatach wejdziemy razem do roda;-) |
|
Lorinha |
Wysłany: Pon 21:44, 08 Maj 2006 Temat postu: |
|
Bambu, pocieszę Cię, że nie tylko Ty masz taką blokadę ;p W moim przypadku mam zupłnie tak samo. Na wyjazdach zawsze jest więcej osób a na dodatek wszyscy mają oczy "wlepione" w to, co dzieje się w roda, nie lubie byc w takim centrum zainteresowania Poza tym chyba mam za niską samoocenę  |
|
Bambu |
Wysłany: Nie 17:42, 07 Maj 2006 Temat postu: |
|
A ja np. nie mam problemu z wejsciem do roda na treningu we Wrocku. Co innego gdy jesteśmy "na wyjeździe" Nie moge sie przełamać. NIe wiem jakaś blokada psychiczna? |
|
Simpatica |
Wysłany: Sob 22:29, 06 Maj 2006 Temat postu: |
|
Bardzo ciekawi mnie kim jestes? Mam postanowienie ze bede wchodzic do roda tak sama z siebie poniewaz nic mi nie da to ze cwicze na treningach a nie wchodze do roda i nie bede umiala tego wykorzystac, a przeciez cala Capoeira opiera sie na tym by grac ze soba w roda A wiec mam nadzieje ze nie bede o tym zapominac pozdruffka dla Bambu, Przemka, Furacao, Grzeska, Imaro i wszystkich Capoeiristas z Wrocka i Czewy  |
|
R |
Wysłany: Wto 10:22, 02 Maj 2006 Temat postu: |
|
Wydaje mi się, Simpatica, że z twoim stażem to już troche wstyd, żeby Cię trzeba było namawiać na wejście do roda... (???) |
|
Simpatica |
Wysłany: Czw 22:21, 27 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Ja mam ten problem z wchodzeniem do roda że kiedy już sie zdecyduje wejść to roda sie kończy... wiec możecie mnie nawet siłą do niej wpychać żeby weszło mi to w nawyk(wchodzenie do roda oczywiście)!!! |
|
Carangueijo |
Wysłany: Nie 14:54, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Hmmmmm...
Drażliwy temat...
Roda jest najważniejszą częścią treningu...
Cigano tyle razy powtarzał "Uczycie się tego wszystkiego po to by grać na roda..." więc po co chodzić na treningi jezeli się nie gra na roda???????
Trzeba też pamiętać że uczestnictwo w roda to nie tylko skakanie w środku to też gra na instrumentach, śpiewanie i nawet "głupie" klaskanie to wszystko wyzwala niesamowitą energię... Axe które pozwala lepiej grać na roda szybciej kopać unikać kopnięć. Jeżeli jest dobra roda to ludzie sami się garną do środka i nie trzeba nikogo wpychać na siłę, wystarczy przypomnieć sobie Katowice i główną roda... to dopiero była energia (zwłaszcza jak Mestre kupił grę z Fabą) |
|
Gość |
Wysłany: Nie 14:01, 09 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Macie 100% racje Wróciłem z Katowic i teraz wiem że bede sie wiecej garnoł do roda dlatego że tam było extra (fakt dużo nie umiem ale co mi szkodzi?? Najwyżej bede robił to co umiem- bo chce rozwijac swoje umiejętności)
A co do wpychania- to dobry pomysł dlatego że niekiedy sie człwiek wstydzi a jak sie go wepchnie to lipa jest odmówić  |
|
Bobinho |
Wysłany: Śro 22:00, 29 Mar 2006 Temat postu: |
|
Rosinha ma rację. To nie cordao gra w roda tylko człowiek. Jeśli nie macie cordao to nie znaczy, że nie wolno wam wchodzic do roda z kims kto ten sznurek ma  |
|
Rosinha |
Wysłany: Śro 21:13, 29 Mar 2006 Temat postu: |
|
Wydaje mi się że to własnie uczestnictwo w roda świadczy o zaawansowaniu... . Proszę więc nie uogólniać. Sznurek o niczym nie świadczy (chociaż powinien do niektorych rzeczy zobowiązywać) |
|
Sapo |
Wysłany: Nie 20:39, 26 Mar 2006 Temat postu: |
|
Co rozumiesz przez zaawansowani ?? pewnie znowu gosciem jest E.T tak jak ostatnio |
|
Gość |
Wysłany: Nie 19:47, 26 Mar 2006 Temat postu: |
|
fajnie,ale jak zaawansowani sie nawet specjalnie nie garną do roda to co dopiero początkujący |
|
Sapo |
Wysłany: Nie 0:39, 26 Mar 2006 Temat postu: |
|
Popieram rozinhe, choc sam na poczatku sie wstydzilem teraz zaluje wiec czas najwyzszy na to zeby poczatkujacych troche do roda powpychac  |
|
Rosinha |
Wysłany: Sob 20:42, 25 Mar 2006 Temat postu: |
|
Każdy kiedyś zaczynał i pamięta jak to było. Dlatego też uwazam że nie ma się co wstydzić.... WCHODŹCIE DO RODA BO INACZEJ TAK NAPRAWDE SIE NICZEGO NIE NAUCZYCIE!!!!! |
|
Bobinho |
Wysłany: Pią 8:39, 24 Mar 2006 Temat postu: |
|
nam też często nie wychodzą tricki w roda ,ale co z tego?! To tylko trening.Nie ma sensu namawiać ludzi na siłe zeby wchodzili do Roda, kiedys sie przekonają i zobaczą, że roda to najlepsza sprawa jaka może być w całym treningu
a inni z początkujących chcą wchodzić, tylko wystarczy ich popchnąć i zachęcić bo sami sie właśnie wstydzą  |
|